wtorek, 8 grudnia 2009
Iwona
Sceneria wymarzona jak dla mnie. Nie mogę sobie przypisywać odkrycia samego miejsca. Tutaj słowa podzięki dla M&Ł!!!. Stylizacja prawie moja, choć nie mojego autorstwa. I chyba dobrze. Kiedy wydaje nam się, że wiemy zawsze "najlepiej", bywa że takie przeświadczenie może być złudne.
Czasami po prostu warto posłuchać kogoś innego niż siebie;-)
Iwona świetnie przybrała inną rolę, cierpliwość to Jej zaleta. Z takimi modelkami pracuje się komfortowo. Czuje się wzajemne poświęcenie. Sesja miała podwójne przeznaczenie (bardziej wnikliwi znajdą więcej).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziekuję za Twój komentarz.